aaa4
Dołączył: 16 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 15:03, 07 Cze 2018 Temat postu: pedicure na ursynowie |
|
|
Fort Detrick, Maryland
Kaye wpatrywala sie w mroczniejacy salon pani Rhine. Przemeblowano go w dziwaczny sposob; przewrocona, przykryta przescieradlem kanapa ze sterczacymi w powietrzu kikutami nog, naokolo niej poduszki tworzace na podlodze wzor krzyza; dwa pochylone do przodu drewniane krzesla, opierajace sie o sciane w kacie, jakby tkwily tam za kare.Stolik pokrywaly biale tekturowe pudeleczka.
Freedman wcisnela guzik lacznosci [link widoczny dla zalogowanych]
wewnetrznej.
-Carla, jestesmy tutaj. Przyprowadzilam Kaye Lang Rafelson.
Pani Rhine weszla zwawo drzwiami, wziela krzeslo z kata, zaniosla je na srodek pokoju, dwa jardy od grubej szyby okna, i usiadla. Miala na sobie prosty kombinezon z niebieskiego dzinsu. Rece, dlonie i wiekszosc twarzy owijala jej gaza. Nosila chustke i nic nie wskazywalo, aby pozostaly jej jakiekolwiek wlosy Niewielkie skrawki widocznej skory byly czerwone i napuchniete. Oczy lsnily bystro miedzy pasmami gazy, owijajacymi glowe jak u mumii.
-Przygasze swiatla - powiedziala glosem wyraznym i ostrym jak krysztal. - Rozjasnijcie swoje. Nie trzeba na mnie patrzec.
-W porzadku - przystala Freedman i zwiekszyla oswietlenie w pomieszczeniu dla gosci.
W salonie pani Rhine robilo sie coraz ciemniej, az stala sie widoczna tylko jej sylwetka.
-Witam w moim domu, doktor Rafelson - powiedziala.
-Bardzo sie ucieszylam, gdy otrzymalam od pani wiadomosc - odparla Kaye.
Freedman zalozyla rece i cofnela sie troche.
-Christopher Dicken przewaznie przynosil kwiaty - powiedziala pani Rhine. Jej ruchy byly niezdarne, rwane. - Juz nie moge dostawac kwiatow. Raz na tydzien musze wchodzic do szafki, a [link widoczny dla zalogowanych]
wtedy przysylaja tu robota, ktory wszystko szoruje. Musza sie pozbywac wszystkich tych stworkow zyjacych w kurzu. Grzybow, bakterii i zyjatek, ktore moga sie zywic kawalkami luszczacego sie naskorka. Moglyby mnie teraz zabic, gdyby gromadzily sie tutaj.
-Jestem wdzieczna za list, ktory mi pani wyslala.
-Siec jest moim zyciem, Kaye. Jesli moge sie tak do pani zwracac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|