aaa4 |
Wysłany: Czw 15:02, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
-pedicure ursynow mi powiedziec, co konkretnie sobie pani wyobraza, Kaye - odparla pani Rhine, podrywajac glowe.
-Wyobrazam sobie, ze czuje sie pani obrabowana.
Mroczny cien przytaknal.
-Z calej mojej rodziny. To dlatego napisalam do pani. Kiedy przeczytalam, co spotkalo pani meza, pani corke, pomyslalam: ona nie jest tylko naukowcem, symbolem ruchu czy slawna osoba. Jest jak ja. Z tym ze, oczywiscie, ktoregos dnia bedzie ich pani mogla odzyskac.
-Ciagle probuje odzyskac corke - powiedziala Kaye. - Ciagle jej szukamy.
-Zaluje, ze nie moge pani powiedziec, gdzie jest.
-Ja tez - przyznala Kaye, przelykajac sline wewnatrz kaptura. Powietrze przeplywajace w sztywnym skafandrze izolacyjnym nie bylo zbyt dobre.
-Czytala pani Karla Poppera? - zapytala pani Rhine.
-Nie, nigdy - odparla Kaye i poprawila plastikowa zmarszczke w pasie. Zauwazyla przy tym, ze skafander jest pokryty czyms w rodzaju tasmy klejacej. Na moment odwrocilo to jej uwage; slyszala, ze obcieto fundusze, ale nigdy do konca nie uswiadamiala sobie, jakie sa tego skutki.
-...pisze, ze cala grupa filozofow i myslicieli, lacznie z nim, uwaza jazn za zjawisko spoleczne - mowila pani Rhine. - Gdyby chowala sie pani poza spoleczenstwem, nigdy nie rozwinelaby pani w sobie pelnej jazni. Coz, ja trace swoja. Czuje sie niepewnie, uzywajac zaimka osobowego. Oszaleje, ale ja... ta rzecz, ktora jestem... - Urwala. - Marian, musze porozmawiac z Kaye na osobnosci. A przynajmniej przekonaj mnie, ze nikt nie bedzie nas podsluchiwal ani nagrywal. |
|
mati11 |
Wysłany: Wto 16:42, 08 Sty 2008 Temat postu: Gra Artura |
|
Masz urodziny po nich patrzysz donich i znajdujesz: 5xpokeball , 10000$, 10xpotion , rolnetka , notes a nastepnego dnia znajdujesz za oknem Cyndaquila
zuczasz się na niego profesor ci mówi rzebyś wstał a on rzuca w niego pokebolem i ci daje mówi rze zapomniał prezentu i ci daje i ty się cieszysz z Cyndaquila |
|